www.um.pabianice.pl
Pabianice znajdują się w aglomeracji łódzkiej. Stanowią zarazem centrum 120-tysięcznego powiatu. Funkcjonują tutaj najważniejsze dla społeczności instytucje i urzędy. Miasto liczy 58 tys. mieszkańców i obejmuje obszar 33 km2.

Nowak

A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkę

Piłkarz Piotr Nowak urodził się 5 lipca 1964 r. w Pabianicach. Karierę sportową zaczynał w MRKS Włókniarz Pabianice. Następnie grał w GKS Bełchatów, Zawisza Bydgoszcz, Widzew Łódź, Bakirkoyspor (Turcja), Young Boys Berno (Szwajcaria). Dynamo Drezno, TSV 1860 Monachium, Chicago Fire (USA). W reprezentacji Polski debiutował w 1990 r. Karierę piłkarską zakończył w barwach Chicago Fire w 2002 r. Rozpoczął pracę trenerską i w latach 2004-2006 prowadził zespół D. C. United, zdobywając z nim tytuł mistrza kraju. W latach 2007-2009 był asystentem trenerów amerykańskich drużyn narodowych – seniorzy oraz młodzież do lat 23. W latach 2009- 2012 był głównym trenerem i wiceprezesem do spraw operacyjnych nowego klubu w Major League Soccer – Philadelphia Union.

Piotr Nowak stał się przedmiotem zainteresowania mediów. W 2010 r. wywiad z Nowakiem opublikował magazyn Soccer America.

SA: Po zakończeniu Pucharu Świata wiele drużyn odnawia gruntownie swoje składy. W twoim przypadku, poza Justinem Mappem, nie było żadnych zmian?

P.N.: Nie dokonałem zmian w zespole, bo taki miałem cel od samego początku. Nie chcemy zmieniać tego co już robimy, po prostu ciężej pracujemy. Interesuje mnie etyka pracy i poświęcenie. Nie chcę ciągłych zmian, ale już w pierwszym dniu przygotowań do sezonu powiedziałem piłkarzom jak będziemy postępować w pewnych sytuacjach. Obecnie, już w trakcie sezonu, mamy 15- minutową rozmowę i wybiegamy na boisko, zamiast 6-godzinnej dyskusji o czymś, o czym oni nie mają pojęcia.

SA: W jaki sposób radzisz sobie z zawodnikami, którzy wywodzą się z rozmaitych klubów i reprezentują odmienne style gry?

P.N.: Przed sezonem dałem im książeczki, rodzaj biblii piłkarskiej, w której są wymienione wartości i zasady obowiązujące zespół. Wszystkie moje drużyny dostają tę książeczkę, a pracowałem z drużyną olimpijską i D. C. United. Dzięki temu wiedzą jak maja grać, znają taktykę, znają wartości i zasady, które scalają zespół. Zamiast wielkich przemówień przed meczem, które i tak zapomną, trzeba ich wcześniej przygotować, jeszcze przed sezonem piłkarskim, żeby zrozumieli elementarne sprawy. Książeczka jest punktem wyjścia.

SA: Co dalej?

P.N.: Ustalamy z jaką skutecznością możemy wdrożyć naszą taktykę, jeśli gramy: 3-5-2, 3-4-3, 4-4-2, 4-2-3-1, 4-1-4-1 itd. Jeśli mamy 1-0 w Pucharze MLS, to gramy 4-6-0. Testujemy każdy system, żeby piłkarze wiedzieli co mają robić w poszczególnych minutach. W ten sposób uczę chłopaków i dopinguję. Potem nie drapię się po głowie podczas meczu.

SA: Bob Bradley został ponownie trenerem drużyny narodowej, który przygotuje ja do następnego Pucharu Świata. Grałeś u Bradleya z Chicago Fire i byłeś asystentem selekcjonera. Jaką masz opinie na temat podnoszenia kwalifikacji piłkarskich w Ameryce?

P.N.: Brakuje podstaw w zakresie piłki nożnej Pewne umiejętności wymagają kształtowania w bardzo młodym wieku. Trzeba wiele włożyć tutaj pracy w porównaniu z innymi krajami, gdzie chłopcy mają piłkę nożną we krwi. Trener nie potrzebuje pewnych rzeczy mówić 15-, 16- czy 17-latkom . Oni je znają od dziecka.

SA: Co masz na myśli?

P.N.: OK, na przykład masz młodego napastnika, dużego, silnego chłopaka i wszyscy mówią: wspaniały, szybki, potrafi strzelać bramki. Ale w pewnych sytuacjach on ma pięć możliwości do wyboru, na którą się zdecyduje? Dysponuję diagramami, które pokazują określone sytuacje na boisku i cztery czy pięć opcji zachowania. Stawiam im pytanie: jaki będzie najlepszy wybór. Większość oblewa ten test. Nie rozumieją o co chodzi.

SA: Przerażające. Jaki jest następny krok?

P.N.: Ukierunkowuję ich zadając kolejne pytania. Powoli zaczynają kapować. - Tak, to ma sens-mówią. Chcę, żeby otrzymali wgląd w grę, zamiast zdawkowego hasła: musisz ostrzej grać. Nie sugeruję im pełnego obrazu gry. Oni sami tworzą go w swoich głowach. Dbam jedynie o szczegóły, nie dając ostatecznej odpowiedzi.

SA: Czyż tak nie postępuje większość trenerów?

P. N.: Przynajmniej nie w tym kraju. Zazwyczaj dostają gotowe instrukcje bez żadnego własnego wysiłku.

W latach 2004-2006 Piotr Nowak był trenerem D. C. United. Wszedł wtedy na czołówki prasy nie tylko sportowej z powodu domniemanej wypowiedzi o zabarwieniu rasistowskim. Magazyn Soccer Times (2006) pisał:

  1. C. United zaprzecza, aby Nowak pozwolił sobie na rasistowską uwagę

Wysoki przedstawiciel D. C. United ostro zaprzeczył, aby trener zespołu Peter Nowak wypowiedział rasistowską uwagę pod adresem jednego z piłkarzy Real Salt Lake podczas meczu obu drużyn w ramach Major League Soccer w Bradenton, Floryda.

- Według nas, mamy do czynienia z całkowitym nieporozumieniem – oświadczył Kevin Payn. - Ci, którzy znają Piotra wiedzą, że podobna wypowiedź nie licuje z jego charakterem.

W czwartej minucie twardej gry Atiba Harris, który występuje próbnie w drużynie RSL, otrzymał żółtą kartkę. Nowak miał wtedy krzyknąć w kierunku ławki Lakesów : Spadaj do Afryki.

Nowak wyraził swoje oburzenie na łamach The Washington Post: - Bardzo mnie dotknęło to posądzenie – powiedział. - Każdy kto zna historię mojego kraju (Polska), wie o znaczeniu jakie przywiązujemy do praw człowieka i wolności. Czuję się zakłopotany.

W internetowym oświadczeniu Payne podkreślił, że Nowak został źle zrozumiany. - Peter Nowak kategorycznie zaprzeczył, aby miał wypowiedzieć słowa przypisane mu przez zawodników Real Salt Lake. Kadra D. C. United obecna na ławce, łącznie ze mną, w trakcie meczu nie słyszała takiej wypowiedzi.

W reakcji na brutalne zachowanie piłkarza Real Salt Lake, Piotr krzyknął, że „trzeba go wysłać do szpitala”. Na ławce D. C. znajdowało się także kilku Afroamerykanów, którzy mogą to poświadczyć. Przedstawiciele drużyny Real Salt Lake dali się ponieść emocjom. Niewłaściwie odczytali komentarz Piotra. Kierownictwo D. C. United potwierdziło w Amerykańskiej Federacji Piłki Nożnej, której reprezentanci byli na meczu, że nic nie słyszeli. Także asystent sędziego znajdujący się niedaleko Nowaka nie słyszał tego komentarza.

Na zakończenie wywiadu radiowego w programie „Hatch an Fox Show” na falach KZNS 1280 -AM w Salt Lake City trener RSL John Ellinger otrzymał pytanie czy Nowak krzyknął: Spadaj do Afryki.

  • Coś jest na rzeczy – odpowiedział Ellinger.

  • Wcześniej w rozmowie Ellinger powiedział: - Oczywiście nie jest mi zręcznie mówić publicznie o niestosownej wypowiedzi Nowaka.. Zajmie się tym kierownictwo klubu.

Rozumiem presję chwili, emocje i odpowiedzialność za słowa, ale Piotr będzie miał na pewno do czynienia ze swoimi przełożonymi. Jeden z nich siedział obok niego podczas meczu. Peter musi się zastanowić nad sobą. Nie do mnie należy ostateczna ocena, ale jego wypowiedź była zniechęcająca zarówno dla naszych zawodników, jak i jego drużyny.

Wiadomość telefoniczna przekazana przez naszą redakcję kierownictwu D. C. United nie spotkała się z odpowiedzią. Tak więc nie wiemy co miał na myśli Nowak wołając: Odeślijcie go do szpitala. O jaki szpital chodziło?

Nowak jest znany ze swojego charakterystycznego zachowania, jego silna osobowość stanowi istotną cześć sukcesu trenerskiego, który odniósł z United oraz kariery zawodniczej w MLS i Chicago Fire. Nowak, z pochodzenia Polak, mówi z obcym akcentem i niekiedy trudno zrozumieć jego angielski.

W 2005 r. Washington Post informował:


Trener United uhonorowany w Dniu Piotra Nowaka

Tuż po wręczeniu trenerowi D. C. United Peterowi Nowakowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi RP przez polskiego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, Nowak i cudowne dziecko drużyny Freddy Adu opuścili Blair House, nieopodal Białego Domu. Zatrzymali ich łowcy autografów. Adu podpisywał, podczas gdy Nowak z połyskującym odznaczeniem stał z boku i patrzył.

- Ja nie jestem wcale taki ważny – zażartował Nowak

- Jesteś – zaprotestował Adu – Obchodzimy przecież Dzień Nowaka

Rzeczywiście, przed chwilą, burmistrz dystryktu waszyngtońskiego Anthony A. Williams ogłosił święto Nowaka. W 15-minutowej ceremonii uczestniczyło spore grono dygnitarzy, w tym zarządca-inwestor D. C. United Philip F. Anschutz, prezes klubu Kevin Payne oraz dyrektor D. C. Sports and Entertainment Comission Mark H. Tuohey. Nowak otrzymał odznaczenie nadawane obcokrajowcom i Polakom mieszkającym poza granicami swojego kraju. Nowak odwzajemnił się czarną koszulką z napisem „Kwaśniewski”. Adu wyrwał się z białą koszulką ze swoim nazwiskiem.

Kwaśniewski określił byłego kapitana polskiej drużyny narodowej „kimś, kto ma wielkie zasługi dla polskiego i amerykańskiego sportu i jest autentycznym ambasadorem Polski”.

40-letni trener, który wychował się w Pabianicach, centralna Polska podziękował za wyróżnienie i powiedział, że towarzyszy mu inne uczucie niż, to którego doświadczał, prowadząc D. C. United w Pucharze MLS.

- Ok, mów sobie co chcesz, my ciągle cię kochamy – drażnił się Adu, który ma nadzieję, że Nowak będzie nosił odznaczenie podczas wszystkich meczów United i poprzysiągł, że będzie się zwracał do swojego trenera: sir. - Człowieku, to twój wielki dzień.

Piotr Nowak ponownie poruszył opinię publiczną, gdy utracił pracę trenera zespołu Philadelphia Union w 2012 r. Agencja Associated Press donosiła:


Ex-trener Peter Nowak skarży Union

Filadelfia. Zwolniony trener Philadelphia Union wytoczył sprawę sądową właścicielom klubu dotyczącą jego rocznego kontraktu w wysokości 373 tysięcy dolarów. Peter Nowak utrzymuje, że utrata pracy trenerskiej narusza postanowienia umowy obowiązującej do 2015 roku.

Nowak, mieszkaniec Naples, Floryda został zwolniony po tym, jak Union zajęło 9. miejsce w spotkaniach 10. zespołów Wschodniej Konferencji. W uzasadnieniu wypowiedzenia umowy z Nowakiem napisano, że tworzył nieprzyjazną atmosferę, poniżając personel i piłkarzy oraz ryzykując bezpieczeństwo zawodników, których zmuszał do gry mimo odniesionych kontuzji. Nowak nie wykazywał subordynacji wobec kierownictwa klubu. Pismo z wypowiedzeniem nakazywało także zwrot 46 tys. dolarów tak zwanej zaliczki marketingowej. W trakcie postępowania procesowego okazało się, że Nowak odrzucił porozumienie z klubem, na mocy, którego miał uzyskać wynagrodzenie za cały 2012 rok. Pozew sądowy obejmuje dwóch właścicieli korporacyjnych Pennsylvania Professional Soccer LLC oraz Keystone Sports i Entertainment LLC. Nowak, który został zatrudniony w 2009 roku precyzuje w pozwie, iż kontrakt z klubem przewidywał wcześniejsze powiadomienie trenera o stwierdzonych niedostatkach pracy trenerskiej i możliwość poprawy postępowania. Racje stron były na tyle wiarygodne, że sędzia okręgowy odesłał sprawę do sądu arbitrażowego.

Media przypominały owocną karierę P. Nowaka, który posiada amerykańskie tytuły mistrzowskie jako zawodnik i trener. - Nowak, polska gwiazda- pisano był kapitanem Chicago Fire w Pucharze MLS w 1998. Od 2004 r. trenował D. C. Był także asystentem Boba Bradleya, selekcjonera narodowej drużyny Ameryki. Przygotowywał piłkarzy do udziału w olimpiadzie w Pekinie. Ostatnio rozstał się zawodnikami będącymi ulubieńcami fanów – Sebestien Le Toux i Danny Califf oraz zastąpił Danny'ego Mwangę Jorgem Perlazą.

Po odejściu Nowaka z Philadelphia Union na świecie pojawiały się rozmaite domysły i przypuszczenia. W Edinburgh Evning News mogliśmy przeczytać: Prezes Hearts (Heart of Midlothian) Sergiej Fedotovas ujawnił kryteria wyboru nowego menedżera klubu w momencie, gdy swoją ofertę złożyli dwaj doświadczeni trenerzy. Ukrainiec Oleg Protasov i Polak Piotr Nowak. Obaj złożyli swoje CV w Tynecastle, mając nadzieję na zastąpienie Paulo Sergio, który odrzucił warunki nowego kontraktu w czwartek wieczorem.

Fedotovas podkreślił, że korzystna umowa czeka na osobę, która zajmie miejsce Sergio. Wraz z właścicielem większościowego udziału Vladimirem Romanovem analizuje oferty w celu wyboru nowego menedżera, jeszcze przed rozpoczęciem sezonu piłkarskiego.

Protasov (48 l.) chciałby popracować w Anglii, mając za sobą kierowanie Olympiakosem, Steauą Bucharest i Dniepro Dniepropetrovskiem. Ukrainiec mówi po rosyjsku, grecku i angielsku. Zdobył tytuł menedżera roku roku w Grecji. Szczególnie interesuje go współpraca z Heartsami. Nie stawia wygórowanych wymagań finansowych. Nowak to trener Philadelphia Union w USA. Ma 47 lat, prowadził D. C. United oraz pracował jako asystent trenera narodowej reprezentacji USA. Mówi po polsku, angielsku, niemiecku, rosyjsku i turecku. Ponadto dwa razy otrzymał tytuł menedżera i trenera roku w Ameryce.

Zarówno Protasov i Nowak pragną kontynuować swoje kariery trenerskie i postrzegają Heartsów jako dogodny środek do osiągnięcia swoich celów zawodowych.

W styczniu 2013 r. krążyła pogłoska, iż Nowak znalazł posadę trenerską w Krikwood Soccer Club w New Castle, Delaware. Redakcja American Soccer otrzymała nawet emaila od kogoś z tego właśnie klubu: Psst...jeszcze nie ma oficjalnych informacji, ale Peter Nowak z Philadelphia Union będzie dzwonił do naszego klubu. Peter poprowadzi cykl obozów szkoleniowych i związanych z nimi programów w Kirkwood. Więcej szczeg& oacute;łów podamy wkrótce.

Piotr Nowak stał się bohaterem eseju opublikowanego w Airbus Magazine (2009) . Pismo to zajmuje się tematyką transportu lotniczego w aspekcie kulturowym. Dlatego też autor tekstu prezentując piłkarza z Pabianic, przywołuje jednocześnie Conrada, Pascala i Chatwina.

Ludzie zawsze migrowali. Obecnie osoby mieszkające za granicą, jak Polacy w Irlandii czy Irlandczycy w Ameryce korzystają głównie z transportu lotniczego. Przemieszczamy się jak nigdy dotąd. Więcej niż trzy procent mieszkańców świata, tj. ponad 200 milionów osób przebywa na stałe poza krajem ojczystym. Ruch ten w znacznej mierze jest wymuszony czynnikami ekonomicznymi lub konfliktami zbrojnymi, nasilającymi się z powodu gwałtownego przyrostu ludności. Jednakże współczesne migracje wynikają także z coraz większej wolności osobistej, którą cieszy się bardzo wielu mieszkańców globu.

Transport lotniczy ułatwia masowy ruch ludności. Teraz możemy lecieć dokądkolwiek chcemy, wiedząc że powrót dot domu rodzinnego zapewnia zakup biletu w drugą stronę W przeciwieństwie do dawnych uchodźców, nie tracimy bezpowrotnie naszego rodzinnego miejsca na ziemi. Jesteśmy pierwszym pokoleniem, przed którym świat stanął otworem w niezwykle szerokim zakresie.

W 1923 r. polski pisarz, będący niegdyś marynarzem, opublikował w National Geographic tekst o „wędrowaniu palcem po mapie”, które było jego ulubioną rozrywką w dzieciństwie. Opisuje, że dalekie podróże wydawały się chłopcu w XIX wieku niepodobieństwem i fantazją. Przypomniał jak wskazywał puste miejsca w sercu Afryki i obiecywał powątpiewającym kolegom szkolnym, że któregoś dnia postawi tam stopę. Obecne Kongo dla młodego Józefa Korzeniowskiego było centrum świata. Podobnie jak wielu uchodźców Korzeniowski dostosował swoje nazwisko do wymogów panujących w przybranej ojczyźnie. Stał się znanym w świecie Josephem Conradem, autorem klasycznych angielskich powieści, łącznie z ”Jądrem ciemności”.

50 lat po ukazaniu się tekstu Conrada podobne pragnienie podróży rozpaliło wyobraźnię Piotra Nowaka, młodego Polaka z Pabianic, który celował w zajęciach sportowych i geografii. W latach 70. Polska znajdowała się wciąż za żelazną kurtyną., ale młody człowiek – wtedy po prostu Piotrek – wiedział, ze piłka nożna to paszport na Zachód. Uczył się angielskiego naśladując pokrzykiwania didżejów z Radia Luxemburg (gdy władze nie blokowały sygnału). Patrzył w niebo nad swoim rodzinnym miasteczkiem wypatrując samolotów lecących ze Wschodu na Zachód. - Wstawałem o 6 rano, żeby odbyć 1,5 godzinną podróż na trening – wspomina. - Z okien tramwaju oglądałem te samoloty i myślałem, ze któregoś dnia będę w jednym z nich. Nie wiedziałem dokąd one lecą, jedyne co się liczyło to, to że przekraczały gran icę.

Nowak pamięta, że od krewnych w Niemczech, na starym dobrym Zachodzie przychodziły do Pabianic paczki żywnościowe, z ukrytymi puszkach i kartonach banknotami. - Żyliśmy w trudnych czasach - mówi. - Mama starała się, żebym miał co jeść. Wstawała o ósmej rano, aby niekiedy przez osiem godzin czekać w kolejce na realizację kartek zaopatrzeniowych, żebym mógł wziąć na trening pomarańczę.

Chłopiec, który przyglądał się samolotom lecącym na Zachód spełnił swoje piłkarskie marzenie. W 1990 r. wyruszył w świat, żeby grać w Turcji, Szwajcarii, Niemczech i w USA, gdzie stał się pierwszym piłkarzem, który w Major League Soccer zdobył dwa tytuły mistrzowskie, jako zawodnik i trener. W 2005 r. otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP za godne reprezentowanie Polski na świecie.

Życie nomadów stanowi normę dla zawodowych piłkarzy, a to oznacza, że w powietrzu spędził on sporo czasu. Trudno sobie wyobrazić globalną piłkę nożną z tysiącami transkontynentalnych meczów bez samolotów odrzutowych. Nowak wspomina z rozrzewnieniem pierwszy lot w wieku 15 lat, jaki odbył z polską reprezentacją młodzieżową.

- W 1980 r., przed strajkami solidarnościowymi, polecieliśmy na turniej do Cannes we Francji – mówi.- do Paryża były tylko dwie godziny, ale my spędziliśmy ten czas z nosami przyklejonymi do okien. Wszystkie mapy jakie znaliśmy nagle uległy ożywieniu. Nigdy nie widziałem podobnego obrazu.

Nowak zrobił sobie przerwę w pracy, aby cieszyć się życiem w Naples, Floryda i przyjąć rodzinę z Polski, która przyjechała po słońce, uciekając przed polską zimą. - Nie moglibyśmy jechać do nich do kraju, bo nie mamy teraz cieplej odzieży - mówi z uśmiechem. Nowak porzucił wiele dawnych przyzwyczajeń, ale on i jego rodzina są nadal dumni ze swojego polskiego pochodzenia. - Tutaj w Stanach znaleźliśmy swoje miejsce, które możemy z satysfakcją nazwać naszym domem.

Nowak to Polak, który czuje się znakomicie w amerykańskim tyglu etnicznym. Kiedy Philadelphia Union szukała menedżera, zdolnego odbudować drużynę Major League Soccer w mieście „Brotherly Love”, nie zastanawiał się długo. Filadelfię zaludnia mieszanina narodowości, które wywodzą się z piłkarskiego serca Europy, mamy tutaj potomków Włochów, Irlandczyków, Niemców i Polaków.

Rodzina jest przedmiotem troski Nowaka … znowu. Ale klan Nowaków, w skład którego wchodzą Polacy, Niemcy i Amerykanie jest przyzwyczajony do stylu życia współczesnych nomadów. - Żona powiedziała: mieliśmy cię w domu przez trzy lata. Sprawowałeś się dobrze, a więc ruszaj w drogę – śmieje się Nowak. - W przyszłym roku będę znowu przemierzał podniebne szlaki.

Starsza Mrs Nowak zgodziłaby się na pewno z filozofem Pascalem, który był zdania, iż wszystkie nieszczęścia jakie trapią człowieka są spowodowane niechęcią do przebywania w domu. Pisarz Bruce Chatwin podróżował na krańce ziemi do walijskich społeczności w Patagonii, chodził ścieżkami Aborygenów w Australii. Spostrzegł, że wszyscy są ciekawi świata, ale równocześnie mitologizują swój dom rodzinny. Świat jest pełen cudów, lecz kimkolwiek jesteś, Polakiem, Irlandczykiem, Walijczykiem czy Aborygenem odnosisz wrażenie, że wszędzie dobrze ale najlepiej w domu.


https://en.wikipedia.org/wiki/Piotr_Nowak


Autor: Sławomir Saładaj

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij