www.um.pabianice.pl
Pabianice znajdują się w aglomeracji łódzkiej. Stanowią zarazem centrum 120-tysięcznego powiatu. Funkcjonują tutaj najważniejsze dla społeczności instytucje i urzędy. Miasto liczy 58 tys. mieszkańców i obejmuje obszar 33 km2.

Brus

A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkę

W „państwie pabiańskim” były dwa miasta – Pabianice i Rzgów, ale administratorzy włości, widząc już konkurencję ze strony niewielkiej jeszcze Łodzi, postanowili utworzyć trzecie miasto – Brus. Jednak pomysł ten zakończył się niepowodzeniem.

Rozrastające się stale „państwo fabiańskie”, jak niekiedy nazywano włość kapitulną, obejmowało obszar około 350 kilometrów kw., obszar większy od niejednego księstewka średniowiecznego. W dobie najwyższego jej rozkwitu, dwa miasta, Pabianice i Rzgów, oraz 48 wsi składały się na zwartą całość latyfundialną, na najcenniejszy klejnot w uposażeniu kapituły krakowskiej. Około 1124 r., a więc wkrótce po przejściu kasztelanii chropskiej, czyli pabianickiej na własność rzeczonej kapituły, powstaje w niewielkim od niej oddaleniu inny kompleks dóbr kościelnych.

Była to kasztelania wolborska, duży aglomerat wsi, jako uposażenie utworzonego w tym czasie biskupstwa włocławskiego. Z czasem wolborska włość biskupia zwiększała się przez przyłączenie sąsiednich wsi. Zarazem ujawnia się wyraźna tendencja terytorialnego rozwoju w stronę pabianickich dóbr kapitulnych. Część lewego brzegu rzeki Wolborki, w górnym jej biegu, leżała w granicach włości pabianickiej, zaś część prawego brzegu, w dolnym biegu tej rzeczki, należała do kasztelanii wolborskiej, stanowiąc północną jej granicę.

Stopniowo biskup włocławski staje się właścicielem szeregu majętności, otaczających szerokim półkolem pabianicką włość kapitulną i bezpośrednio z nią graniczących, a więc: od północy – miasteczko Łodzia, dzisiejsza Łódź, oraz wsie Wola i Zarzew; od wschodu – Gałków, Łaznów i Czarnocin; od południa – Redociny, Podstoła i Chynów.

Znaczna odległość włości pabianickiej od Krakowa, utrudniająca zarząd tak rozległym majątkiem, bliskie natomiast sąsiedztwo tejże włości z kluczem wolborskim biskupa włocławskiego, zrodziły myśl zamiany majętności kościelnych. Zaprojektowano więc zamianę włości pabianickiej na dobra Piórków, własność biskupa włocławskiego, między Opatowem a Kielcami położoną. W 1440 r. delegowani z łona kapituły kanonicy krakowscy zbadali na miejscu wartość i dochodowość Piórkowa. W wyniku tych badań inni delegaci wyznaczeni zostali do pertraktowania z biskupem włocławskim o rzeczoną zamianę. Przebieg tych pertraktacji nie jest nam wiadomy, w każdym razie rzecz do skutku nie doszła. Po dawnemu obręcz posiadłości biskupich do pewnego stopnia tamowała rozwój terytorialny włości kapitulnej.

Wytwarza się głucha walka sąsiedzka na podłożu ekonomicznym. Łódź, jakkolwiek bardzo nieludna – (jeżdżono wtedy „z Łodzi miasteczka do miasta Pabianic”) – przyciągała jednakże na swe targi i jarmarki okoliczną ludność wiejską, a że graniczyła bezpośrednio z dobrami pabianickimi, niewątpliwie przyciągała także włościańską ludność kapitulną.

Z tego to motywu obronnego, a może i z ukrytym zamiarem oderwania, poddanych biskupich od rynku łódzkiego, postanowiła administracja włości pabianickiej w połowie XVI w. założyć konkurencyjne dla Łodzi miasto pograniczne. Na północnym krańcu włości kapitulnej, w odległości zaledwie pół mili od Łodzi, leżała wioska Brus, którą postanowiono przeistoczyć na osadę miejską. Jakoż wytknięto ulice i wymierzono place, które rozdano chcącym się tu budować mieszkańcom.

Rewizja włości 1542 r. zaznacza, że na niektórych z tych placów zaczęto się już budować. Atoli handel, sztucznie zaszczepiony w nowym osiedlu miejskim, nie przyjął się; wbrew zamierzeniom, targi miejscowe nie były ożywione i nie ściągały nabywców. Wielu, wziąwszy place na ulgowych warunkach, nie pobudowało się wcale, a zboże wywożono poza granice miasta, może nawet poza obręb włości. Zakazy administracji pabianickiej (1550) pozostały martwą litera.

Miasteczko senny wiedzie żywot i, nie doczekawszy się rozwoju, rychło wpada w martwotę drobnej osady wiejskiej. Po upływie pół wieku rewizja włości 1606 roku mówi już tylko o „wsi Brus, w której jest folwark”, a przy folwarku zagrodników czterech. Tak więc sztuczny twór administracji kapitulnej uległ przeważającej sile atrakcyjnej sąsiedniej mieściny biskupiej, z którą według intencji swych założycieli miał prowadzić skuteczną walkę ekonomiczną.

Rywalizacja sąsiadujących zarządów majętności kapitulnych i biskupich dotrwała może do czasu, kiedy po podziale Polski najeźdźca wspólny zgotował im los, zagarniając obie włości, pabianicką i wolborską, wraz z innymi majątkami kościelnymi dla swego skarbu.

Szczególnym zrządzeniem losu terytorium Brus, dawnej wsi i niedoszłego miasta, które miało stanąć do walki z Łodzią, w znacznej części pochłonięte zostało przez miasto Łódź. Otóż w r.1906 przyłączono do miasta Łodzi otaczające je wioski, między innymi wsie dawnej włości pabianickiej: Rokicie Stare i Nowe, Karolew i Brus. Obecnie grunta niegdyś bruskie stanowią najdalej na zachód wysuniętą dzielnicę Łodzi. (Maksymilian Baruch „Pabianice, Rzgów i wsie okoliczne. Studia i szkice historyczne”, Pabianice 1930 r., M. Baruch „Sąsiedztwo biskupa włocławskiego i kapituły krakowskiej na pograniczu włości pabianickiej”, Gazeta Pabianicka nr 8/1929 r.)

*

Maksymilian Baruch po raz ostatni przebywał w Pabianicach w roku 1930. Lokalna gazeta informowała: Sobotni odczyt p. Maksymiliana Barucha zorganizowany przez Pabianicki Oddział Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego zgromadził około 400 osób.

Sędziwy prelegent, opierając się na najnowszych swych badaniach wskazał na budowniczego zamku pabianickiego, określił szczegółowo datę wybudowania zamku, inną aniżeli dotychczas znano, przedstawił dzieje zamku, obronność, scharakteryzował styl, wreszcie wskazał, że majestatyczny zamek w dzisiejszych warunkach nie wystarcza już dla pomieszczenia biur magistrackich a upomina się już gwałtownie o to, by był siedzibą muzeum regionalnego, która to myśl znalazła już u czynników decydujących powszechne zrozumienie.

Publiczność hucznymi oklaskami dziękowała sędziwemu badaczowi dziejów naszego miasta za piękny odczyt, a po wręczeniu p. Baruchowi pęku kwiatów przez uczniów Seminarium Nauczycielskiego oklaskami podkreśliła, że przyłącza się do hołdu młodzieży. (Gazeta Pabianicka nr 38/1930 r.)

Po miesięcznym pobycie w Pabianicach, historyk naszego miasta p. Maksymilian Baruch, przeprowadziwszy konieczne prace nad wydaniem swego najnowszego dzieła o Pabianicach, wyjechał wraz z Małżonką w dniu 6 bm. do Warszawy, skąd po kilkudniowej przerwie uda się do miejsca stałego pobytu, tj. do Nicei. Przed wyjazdem p. Baruch napisał do redakcji poniższy list:

Szanowny Panie Redaktorze! Po przeszłomiesięcznym pobycie opuszczam Pabianice, olśniony społecznym i kulturalnym rozwojem mojego miasta rodzinnego. Nie mając możności dziękowania z osobna wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób okazali mi swoją przychylność proszę uprzejmie Szanownego Pana o umieszczenie w poczytnym swym piśmie tych kilku słów pożegnania wraz z prośbą o życzliwą pamięć. Wszystkim znajomym ślę serdeczne „do widzenia”. Maksymilian Baruch, 6 X 1930 r. (Gazeta Pabianicka nr 41/1930 r.)

Wikipedia.org - Maksymilian Baruch

Autor: Sławomir Saładaj

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij