www.um.pabianice.pl
Pabianice znajdują się w aglomeracji łódzkiej. Stanowią zarazem centrum 120-tysięcznego powiatu. Funkcjonują tutaj najważniejsze dla społeczności instytucje i urzędy. Miasto liczy 58 tys. mieszkańców i obejmuje obszar 33 km2.

Nobel dla pabianiczanki

A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkę

Na stronach niemieckich i koreańskich pojawiają się wzmianki o urodzonej w Pabianicach Iwonie Chmielewskiej, autorce ponad 30 książek obrazkowych dla dzieci, w których ilustracja jest nieodłącznym dopełnieniem tekstu. Uwagę przyciągają tytuły artykułów: „Polska ilustratorka podbija Koreę”, „Nobel dla autorki literatury dziecięcej”, „100 tysięcy sprzedanych książek”, „Książki polskiej autorki lekturą obowiązkową w szkołach meksykańskich”, „Chiny zakupują prawa autorskie do książek Chmielewskiej”.

We wrześniu br. I. Chmielewska uczestniczyła w Internationale Literaturfestival w Berlinie. W wydawnictwie niemieckim ukazała się jej książka „Pamiętnik Blumki”(Blumkas Tagebuch vom Leben in Janusz Korczaks Waigenhaus). Jest to fikcyjny zapis wydarzeń z codziennego życia małej Blumki w sierocińcu prowadzonym przez Janusza Korczaka. Gazeta Süddeutsche Zeitung określiła publikację mianem „wielkiej książki”ponieważ autorka delikatnie, na palcach, wkracza w świat dziecka i opowiada o doniosłych sprawach prostymi słowami. A ilustracje są radosne w swojej melancholii, pomysłowe i bogate w szczegóły. Recenzja „Blumki”ukazała się także w Neue Zürcher Zeitung. W lutym „Blumka” otrzymała tytuł Książki Miesiąca przyznany przez Niemiecką Akademię Literatury Dziecięcej (Nagroda dla książki dziecięcej w kategorii książka obrazkowa). W lipcu I. Chmielewska wystąpiła na White Ravens Festival für Internationale Kinder und Jugendliteratur w Monachium.

Prace Chmielewskiej były prezentowane m. in. w Rzymie, Seulu, Tokio, Warszawie i Pabianicach. Artystka otrzymała wiele prestiżowych nagród, łącznie ze Złotym Jabłkiem w Bratysławie (2007) za ilustracje do słownika „Myślący alfabet koreański” i Ragazzi Award w Bolonii (2011) za „Dom duszy”. Nagroda bolońska jest porównywana do Nobla lub Oskara w kategorii książek obrazkowych dla dzieci. Jury dokonało analizy 942 publikacji wydanych w 35 krajach. W uzasadnieniu wyboru pracy Chmielewskiej napisano: „Ta książka to wiersz. Słychać ciszę ulubioną przez włoskich malarzy metafizycznych. Abstrakcyjne formy geometryczne są wykonane z maestrią. Aluzyjna kompozycja umożliwia filozoficzny dialog. 16-wieczny trompe l'oeil pozwala zerknąć do zamkniętych komnat. Wszystko w tej znacząco innej, oryginalnej książce – gesty, wspomnienia, sny, cytaty – jest zanurzone w świecie wyobrażonym. Wizja ta jest równie intensywna i wyrafinowana, jak zaprezentowane wnętrza, i tak jak one wymaga koniecznej kontemplacji. Książki tego rodzaju przynoszą zaszczyt literaturze dziecięcej”.

Iwona Chmielewska urodziła się w Pabianicach w 1960 r. Studiowała grafikę w Toruniu. Zajęła się książką obrazkową w latach 90. Obecnie prowadzi zajęcia z książki autorskiej na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Zwrotny punkt w jej karierze stanowiło spotkanie z koreańską ekspertką w dziedzinie książki obrazkowej Jiwone Lee podczas Targów Książki Dziecięcej w Bolonii w 2003 r. Współpraca zaowocowała 18. poczytnymi książkami wydanymi w Korei Południowej. Relacje z koreańskimi wydawcami przekonały ją, że można pisać dla dzieci o naprawdę poważnych sprawach, a sztuka potrafi rozwijać nie tylko wrażliwość i kreatywność, ale także formować system wartości. Zadziwia, że Chmielewska odniosła ogromny sukces właśnie w Korei Południowej, która szczyci się najbardziej innowacyjnym rynkiem książki dziecięcej w świecie.

„Nobla” w Bolonii Chmielewska zdobyła wespół z Kim Heekyung, autorką tekstu „Domu duszy”. Koreanka mówi, że wyruszyła na poszukiwanie duszy zamieniając się w dziecko. Każdy ma duszę, ale nie każdy może zajrzeć w jej głębię. Autorka porównuje duszę do domu ze schodami i oknami. Krok po kroku szuka jej z dziecięcą pasją. Każdy ma duszę, ale nie każdy wie czym ona jest. Kim to kuratorka wystaw artystycznych i autorka książek adresowanych zarówno do dzieci niewidomych, jak i dobrze widzących. Przygotowała tekst odzwierciedlający jej nastawienia estetyczne i doświadczenia komunikacyjne w kontaktach z młodymi czytelnikami. Po przeczytaniu tekstu Chmielewska postanowiła wykonać ilustracje, które w pełni wyrażają jego filozoficzne przesłanie. W ten sposób sukcesem został uwieńczony zamiar Kim Heekyoung, która chciała udowodnić, że literatura może przekraczać granice kulturowe. Współpraca z Chmielewską dowartościowała wprost niebotycznie autorów koreańskich. Korea Południowa po raz pierwszy otrzymała Oskara w kategorii książki dziecięcej. Pabianiczanka ma tam nawet swój fan klub, jest zapraszana na spotkania z czytelnikami, wydawcami i mediami. Jej książki znamionuje szerokie spektrum stylów ilustratorskich, ułatwiające tworzenie obrazów otwartych na interpretację. Każdy znajdzie w nich to, czego szuka najbardziej. Zagraniczny autor, który pracuje nad swoim autorskim projektem na zamówienie wydawców koreańskich to niezwykły fenomen. Co więcej pięć tamtejszych wydawnictw sprzedaje prawa do jej książek do krajów hiszpańskojęzycznych, a także do Chin, na Tajwan i do Japonii.

I. Chmielewska o „Pamiętniku Blumki”: „Pamiętnik..” dużo zmienił w moim życiu zawodowym i poprawił moją sytuację w Polsce i Europie. Jest pierwszą książką, która odbędzie odwrotną drogą: stąd do Korei, gdzie wkrótce zostanie wydana. Po raz pierwszy wydawnictwo koreańskie zakupiło prawa do mojej książki wydanej w Europie, w hanowerskim wydawnictwie Gimpel Verlag. No i fantastycznie, że te prawa zakupiło również wydawnictwo Media Rodzina i książka ukazała się równolegle w Niemczech i Polsce, wkrótce ukaże się też w Izraelu. W Polsce została zresztą „Książką Roku 2011” w kategorii książka obrazkowa.

I. Chmielewska o książce obrazkowej: Picturebook to osobna kategoria książki – nie jest to książka ilustrowana. W książce ilustrowanej obraz jest podporządkowany tekstowi i zwykle jest ozdobnikiem, dodatkiem do literatury. W picturebook rola obrazu jest tak samo ważna lub ważniejsza w stosunku do krótkich, prostych tekstów, które celowo „nie pokazują” za dużo. To obraz prowadzi często ciekawszą, osobną mijającą się z tekstem opowieść. Po to, by wyciągnąć nowe znaczenie z tego tekstu i żeby nie narzucać interpretacji tekstu odbiorcy. Nie lubię doskonałych ilustracji, w których artysta popisuje się swoja wirtuozerią, ponieważ tam już nie ma miejsca na wyobraźnię czytelnika.

I. Chmielewska o Korei: Kiedy wracam z Korei jestem bardzo spełniona i szczęśliwa, ponieważ widzę, że moja praca jest tam ceniona, a to jest miód na serce twórcy. Ludzie przychodzą na spotkania autorskie, moich książek jest już na rynku 17, więc liczba świadczy o „zapotrzebowaniu” na nie. Podczas ostatniej wizyty udzieliłam ponad dwadzieścia wywiadów do ważnych, opiniotwórczych mediów. Artyści mają w Korei bardzo szczególną, szanowaną pozycję.

W czerwcu 2011 Łódź zelektryzowała wiadomość: John Malkovich (amerykański aktor, reżyser, producent filmowy) chce kupić prace Iwony Chmielewskiej. Zainteresowanie Malkovicha wzbudziły ilustracje do książek dla dzieci.. Obrazy z książek autorki, która dzieciństwo spędziła w Pabianicach.

W 1995 r. Muzeum Miasta Pabianic zorganizowało wystawę prac Iwony Mazur-Chmielewskiej „Ilustracje do książek”. Wystawa trwała od 12 maja do 14 czerwca. Artystka mieszkała przez 18 lat w Pabianicach. Ukończyła Szkołę Podstawową nr 9 oraz II Liceum, Ogólnokształcące.


http://culture.pl/en/artist/iwona-chmielewska


Autor: Sławomir Saładaj


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij