www.um.pabianice.pl
Pabianice znajdują się w aglomeracji łódzkiej. Stanowią zarazem centrum 120-tysięcznego powiatu. Funkcjonują tutaj najważniejsze dla społeczności instytucje i urzędy. Miasto liczy 58 tys. mieszkańców i obejmuje obszar 33 km2.

Fotografia

A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkę

W periodyku z lat 20. ubiegłego wieku poświęconym światowej fotografii Photograms of the Year 1926: the Annual Review of Worlds Pictorial Photographic Work, red. F.J. Mortimer  odnotowana została już  działalność pabianickich fotografów: (…) Outside those three centres pictorial photography is flourishing in Wilno (Vilna) where, however, it is unorganised, and in Lodz and Pabianice, where the young associations of photography prepare themselves only to come before the eye of a larger public.

O pierwszych, z przełomu XIX i XX wieku, fotografach w naszym mieście pisał Robert Adamek. Warto pamiętać, że na początku ubiegłego stulecia w pabianickiej Szkole Handlowej pracował Edmund Osterloff (1863-1938) klasyk polskiej  fotografii artystycznej.

Pierwszy zakład fotograficzny w Pabianicach został założony ok. 1896 r. Jego właścicielem był Jan Kulik – stały mieszkaniec Piotrkowa (syn Laurentego), który otrzymał zezwolenie wydane 2 XI 1896 r. Zaraz potem w mieście pojawiły się kolejne dwa zakłady. 5 X 1900 r. J. Kulik pisał w podaniu do gubernatora piotrkowskiego, że ze względu na konkurencję nie jest w stanie utrzymać się w Pabianicach; prosił o zezwolenie na przeniesienie się do Łodzi. Zgodę uzyskał 9 I 1901 r. W Łodzi wynajmował pomieszczenie przy placu Kościelnym 6.

Drugim zakładem fotograficznym w Pabianicach, powstałym ok. 1900 r., był „Rembrandt”, należący do Abrama Romana Arbuza, ur. 9 VIII1869 r. w Turku. Zakład o tej nazwie funkcjonował od 1898 r. w Łodzi przy ul. Rzgowskiej 92, a w latach 1899-1909 przy Piotrkowskiej 97. O założenie filii pabianickiej prosił władze 15 VI 1900 r. Zakład fotograficzny „Rembrandt” działał przy ul. Zamkowej 253 (Zamkowa 11?). W Pabianicach funkcjonował jeszcze w (1911) 1912 r.

Kolejną filią był zakład fotograficzny „Piotrowski”, znajdujący się w Hotelu Budzyńskiego przy ul. Zamkowej 1. Należał do małżeństwa Antoniego Leona i Marii Piotrowskich, którzy posiadali zakład w Łodzi przy Nowym Rynku 6.

Pierwszym pabianiczaninem, który założył zakład fotograficzny w Pabianicach, był Adam Aleksander Bielski. Pochodził z rodziny pabianickich tkaczy, był synem Mateusza Bielskiego (1847-1924), urodził się w 1878 r. Fotografią zajmowało się także jego młodsze rodzeństwo: brat Ludwik (1891-1977) oraz siostra Konstancja (1885-1944). Zakład A.A. Bielskiego funkcjonował od 1903 r. przy ul. Zamkowej 5, w którym odbywał praktykę jego młodszy brat – Ludwik. Wiadomo, że w 1907 r. działał przy Starym Rynku 3. W 1911 r. właściciel otrzymał srebrny medal na wystawie w Rostowie nad Donem. Posiadał także zakład w Łodzi przy ul. Aleksandrowskiej 42. A.A. Bielski figuruje w wykazie z 1913 r., ale pod adresem: Pabianice, Stary Rynek 2.

Natomiast przy Starym Rynku 3 ulokował się następny fotograf, Stanisław Dobrski, pochodzący prawdopodobnie ze Zduńskiej Woli, gdzie prowadził jeszcze w 1909 r. zakład fotograficzny z Fabiszewskim. Zakład Dobrskiego został otwarty w październiku 1907 r. Fakt ten odnotowała nawet prasa łódzka, zwracając uwagę, iż urządzony on jest wzorowo i może zadowolić wybredne wymagania.

Oprócz St. Dobrskiego zakład fotograficzny posiadał w 1913 r. Adam Kabza przy ul. Zamkowej 11. Oto jak reklamował się w Gazecie Pabianickiej w okresie przedświątecznym w 1913 r.: Gwiazdka już nadchodzi/Dni za dniami mkną/Więc starzy i młodzi/O podarkach śnią/Tradycję miłują/I choinki czar/Przeto też szykuję/Dla klientów dar/Kto gabinetowych/Weźmie tuzin sam/Do fotografii owych/Portret dam/Wizytowe licznie/ I pocztówki też/ Wykonuję ślicznie/Tylko płać a bierz/ Zamówienia wszelkie/ Biorę na się rad/Małe czy też wielkie/Bom fotograf chwat./Łaskawej pamięci Sz. Pań i Panów poleca się fotograf Adam Kabza, Pabjanice, ul.Zamkowa 11.

Fotografią zajmował się w Pabianicach Robert Wilhelm, który wykonywał w mieście zdjęcia już w 1910 r. Jego Zakład Artystyczno-Fotograficzny znajdował się przy ul. Zamkowej 600. Zdjęcia R. Wilhelma słynęły z dobrej jakości. W 1911 r. zdobył medal na wystawie w Rzymie, mógł sygnować również swoje fotografie godłem carskim. Według reklamy z 1913 r. zakład znajdował się przy ul. Zamkowej 24. Wykonywano w nim fotografie wizytowe, gabinetowe i portrety. Przy zamówieniu 12 fotografii gabinetowych klient bezpłatnie otrzymywał portret o rozmiarach 40x50 cm. W zakładzie R. Wilhelma wyrabiano także ramy oraz oprawiano fotografie i obrazy. Zamówienia przyjmowano codziennie. R. Wilhelm był członkiem Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Pracowników Handlowych i Przemysłowych w Pabianicach.

Przy ul. Zamkowej 11 istniał jeszcze jeden zakład fotograficzny. Jego właścicielami w 1913 r. byli Reichel i Rönsch, którzy przyjmowali zamówienia na fotografie wizytowe, gabinetowe i portrety. Ich zakład zaopatrzony był w najnowsze aparaty fotograficzne umożliwiające dokonywanie zdjęć tak w dnie pogodne jak i dżdżyste. W kalendarzu na 1914 r. firma została wymieniona pod adresem ul. Świętojańska 38, a jako właściciel występował tylko Rensch, którego należy utożsamiać z J. Rönschem, człowiekiem Towarzystwa Wzajemnej Pomocy Pracowników Handlowych i Przemysłowych. (R. Adamek i Tadeusz Nowak „650 lat Pabianic”, 2005 r.)

W okresie międzywojennym parę osób zajmowało się fotografią artystyczną w Pabianicach. Ignacy Płażewski w „Dziejach polskiej fotografii 1839-1939”, 2003 wymienia Karola Gaertnera, farmaceutę z Pabianic, który uczestniczył w Ogólnopolskiej Wystawie Fotograficznej Światłocień w Poznaniu oraz publikował w pierwszym czasopiśmie fotograficznym w niepodległej Polsce – Światłocień.

„Gaertner Karol. Jeden z pierwszych szermierzy w walce o poziom polskiej fotografii artystycznej po wojnie 1914-1918. Farmaceuta z zawodu, pracujący w Pabianicach, wystąpił z pracami w przetłoku i bromoleju na wystawie „Światłocień” w Poznaniu w 1923 r. W miesięczniki „Światłocień” drukował artykuły: „Szlakami sztuki fotograficznej”, „O sztuce i zadowoleniu artystycznym”, które zapowiadały dobrego publicystę fotograficznego. Niestety, poza powyższymi artykułami i kilkoma recenzjami z wystaw łódzkich więcej nie opublikował”.

***

W monografii Miejskiego Ośrodka Kultury pt. „Pasja twórczego działania  1978-2008” możemy przeczytać  o amatorach fotografii artystycznej.

Działalność grupy fotograficznej w Miejskim Ośrodku Kultury została zapoczątkowana we wrześniu 1997 roku. Wtedy to rozpoczął pracę w MOK Maciej Michalski – „dobry duch” pabianickiej fotografii artystycznej. Ten artysta fotografik o znaczących osiągnięciach w kraju i za granicą  w krótkim czasie zintegrował sporą grupę miłośników fotografii i przekonał do projektu pod nazwą „Pabianickie Towarzystwo Fotograficzne w budowie”. Pod takim też szyldem zaczęła działać grupa fotografików Miejskiego Ośrodka Kultury. Podstawę działań PTF stanowiła animacja ruchu fotograficznego na terenie miasta. Działalność merytoryczna opierała się między innymi na cotygodniowych spotkaniach, w trakcie których odbywała się wymiana doświadczeń warsztatowych. Celem grupy była rejestracja PTF. Chociaż nie doszło do sformalizowania działalności, to jednak nastąpił żywiołowy rozwój Towarzystwa, znaczony wystawami zbiorowymi i indywidualnymi członków grupy.

Szczególne uwrażliwienie fotografików na piękno rodzimej przyrody oraz problematykę ekologiczną znalazło wyraz w cyklu otwartych konkursów „Ekosfera”, które organizowane były przez PTF we współpracy z Katarzyną Cegiełką z Terenowego Ośrodka Edukacji Ekologicznej w latach 2001-2005. Plon artystyczny zmagań konkursowych prezentowano na wystawach w salach wystawienniczych MOK. Inne, istotne ekspozycje prac grupy w MOK to m. in. „Jesteśmy” (1997), „Ciszej nieco” (2004), „Cztery pory roku” (2004), „Fotomikołajki” (2004) i „7-up” (2005).

Rozwojowi PTF służyła współpraca z Pabianicką Spółdzielnią Mieszkaniową. Towarzystwo działające pod egidą MOK, skutecznie współpracowało ze Środowiskowym Klubem Kultury „Barak” PSM, gdzie spotykało się z wyjątkową życzliwością kierownictwa i pracowników. Współpraca zaowocowała wystawami w Galerii „M” ŚKK „Barak”, np. „Salon jesienny” (2003), „Miejsce, w którym żyję” (2000-2005), „Kobieta – impresje” (2005). Niebanalną formą wystawienniczą była ekspozycja „Piątek, trzynastego” (2006) w holu kompleksu handlowego Hypernova.

Członkowie grupy uczestniczyli w wielu konkursach krajowych i zagranicznych. W kraju dużym zainteresowaniem (z uwagi na ich wysoki poziom) cieszyły się dwa konkursy : organizowany przez radomskie TF im. Edmunda Osterloffa – „Postać ludzka w plenerze” oraz rzeszowski „Fotoodlot”. Niewielka grupa osób stawała i nadal staje w szranki konkursowe na całym świecie. Pabianiczanie zaznaczyli niejednokrotnie swą obecność na najpoważniejszych salonach fotograficznych świata, funkcjonujących pod patronatem Federacji Artystów Fotografików (FIAP). Do takich zaliczyć można  m. in.  austriackie „The Best of Circuit” i „Austrian Super Circuit”, hiszpańskie salony w San Sebastian i Saragossie, francuski salon w Macon, brazylijski w Jau czy konkurs slajdów na Tajwanie. W zmaganiach fotografików z całego świata od lat biorą udział  Małgorzata Stachelska, Beata Nowak, Maciej Michalski, Sławomir Grzejdziak, Marek Kiel, Marek Szymański i Andrzej Sysio. Liczne „akceptacje” i punktacja FIAP zdobyta podczas wspomnianych konkursów, a także niezwykle nobilitujące udziały w wystawach pokonkursowych jednoznacznie określają poziom artystyczny tej grupy.

Ważną formą propagowania fotografii artystycznej na rodzimym podwórku stanowiła publikacja fotogramów w lokalnej prasie. Dłuższą współpracą z pabianickimi gazetami pochwalić się mogą Piotr Muryas, Marek Szymański, Małgorzata Stachelska.

M. Stachelska współredagowała również ogólnopolski periodyk Moda i Styl, odpowiadając za stronę fotograficzną wydawnictwa. Swój stały kącik wystawienniczy mieli też członkowie PTF w Pabianickim Informatorze Kulturalnym Pab-Art.

Indywidualny rozwój artystyczny, to jedno z głównych zadań, jakie postawili przed sobą członkowie PTF. Marek Kiel i Sławomir Grzejdziak uzyskali tytuly Artystów Fotografików Rzeczypospolitej Polskiej i członkostwo Związku Fotografików RP. Jako pierwszy w tern sam sposób, znacznie wcześniej, został uhonorowany za swój dorobek artystyczny Maciej Michalski. Rozwojem warsztatowym w większym lub mniejszym stopniu pochwalić się mogą wszyscy miłośnicy fotografowania, którzy znaleźli się w kręgu PTF. Członkowie „PTF w budowie” na przestrzeni lat to: Szymon Górny, Radosław Gross, Sławomir Grzejdziak, Grzegorz Jabłoński, Katarzyna Jarmoła, Magdalena Jurek, Wojciech Jurek, Dominika Kapitułka,  Joanna Jałocha, Marek Kiel, Joanna Kupś, Krzysztof Kupś, Krzysztof Korycki, Marcin Łaguniak, Marta Macierzyńska, Maciej Michalski, Beata Nowak, Piotr Muryas, Dominika Nesler, Piotr Nowicki, Piotr Radowicz, Igor Reguła, Dorota Rojkszczak, Piotr Rybarczyk, Adam Siąkowski, Anna Sochalska, Małgorzata Stachelska, Marek Szymański, Andrtzej Sysio, Marcin Tomaszewski, Rafał Wojdala, Marcin Urbaniak, Karolina Zuchora.

„Dwie prace Maćka Michalskiego otrzymały aprobatę organizatorów World Cup Salon. Jest to prestiżowa impreza fotograficzna urządzana m. in. pod auspicjami Federation  Internationale de L’Art Photographique i Photographic Society of America. World Cup Salon odbywa się po raz pierwszy. Prace zostały nadesłane przez tysiące fotografików z całego świata. Zgodnie z założeniami WCS na wystawę można było zgłaszać prace wykonane w ciągu ostatnich 25 lat; także i te, które już kiedyś zostały nagrodzone. Ostatecznie jury wybrało 400 prac. Powstała kolekcja będzie teraz prezentowana w największych metropoliach świata. (…) Informacje o sukcesie Michalskiego zostały podane w Internecie na stronach dotyczących fotografii. Zaraz też pabianickiego fotografika zasypały zaproszenia z różnych krajów, od Argentyny po Singapur, do udziału w renomowanych salonach fotograficznych. Udział w każdej z tych imprez przybliża Macieja Michalskiego do elitarnego tytułu Artysty FIAP.” (PabArt)

„Maciej Michalski: doliczyłem się 50 wystaw na wszystkich kontynentach. W dalszym ciągu do „obskoczenia” pozostaje Antarktyda oraz umacnianie swojej pozycji w wybranych krajach. Niestety, 24 razy byłem kwalifikowany do wystaw jako jedyny reprezentant Polski, mimo licznej obecności innych kolegów fotografistów. Zaczynam się czuć jak pterodaktyl albo inne dziwo. Poniżej przedstawiam sprawozdanie z realizacji „planu sześcioletniego”, 1995-2000. I tak w 1995 wystawiałem swoje prace w Brzezinach k. Kalisza, w 1996 były Pabianice. Rok 1997 przyniósł wystawy w Kulmbach, Plasenburgu, Berlinie (Niemcy), Wiedniu, Linzu (Austria), Pabianicach (Polska), Nowym Jorku, Chicago, Los Angeles (USA), Tokio, Osace (Japonia), Johansburgu (RPA), Portimao (Portugalia),  Oxfordzie ( Wielka Brytania), Dublinie (Irlandia),  Grazu, Steyr (Austria), Saragossie (Hiszpania). W 1988 roku brałem udział w wystawach w Orleanie (Francja), Brukseli, Iepr (Belgia), Singapurze (Singapur), Sao Paulo (Brazylia). W 1999 r. uczestniczyłem  w wystawach w Maitland (Austria), Iepr, Brukseli (Belgia), Linzu, Wiedniu, Grazu, Steyr (Austria), Radomsku (Polska), Naestved (Dania). Rok 2000 zamknąłem wystawami w Iepr, Brukseli (Belgia), Linzu, Grazu, Wiedniu,Innsbrucku, Steyr, Velden, Feldkirch, Braunau (Austria), Saztadel –Landshut (Niemcy), Bazylei (Szwajcaria), Ostrowiu Wielkopolskim (Polska), Nowym Jorku (USA). (PabArt)

„Do kawiarni Artystycznej udałem się przez wzgląd na mą nie najdłuższą wprawdzie, ale wielce frapującą znajomość z autorem, Maćkiem Michalskim. Znam jego pasje, podzielam sporo jego poglądów, odpowiada mi jego spojrzenie na świat. Chciałem się przekonać, co z tego wszystkiego ujrzę w jego pracach. Nie zawiodłem się. Zobaczyłem starannie skompilowany zestaw prac, w których jak w zwierciadle przegląda się całe życiowe emploi Michalskiego. Wszystko co go fascynuje (i inspiruje) znalazło tam swój wyraz: kobieta i jej ciało, ucieczka od współczesnej sztampy, przemożna chęć do eksperymentu w fotograficznej ciemni, ba – nawet życiowe przyjaźnie. Nie silę się na ocenę tych prac, bo aż tak nie znam się na fotografice. Najzupełniej wystarczy mi to, że nie zagubił artystycznej pasji w mierzwie egzystencjalnej gonitwy. K. Brzeziński (Kurier Pabianicki)

„World Cup 1997 (Puchar Świata) to pierwszy, historyczny i największy ogólnoświatowy Salon Fotografii Artystycznej, który obejmuje najlepsze prace fotograficzne z ostatnich 25 lat. I właśnie na tym Salonie akceptację swoich prac uzyskał nasz człowiek, zdolny fotografik Maciej Michalski. Salon ten sponsorowany jest m. in. przez firmy Hasselblat, BMW, Austria Airlines. Prace Michalskiego w towarzystwie najlepszych fotografików świata, tj. Velsmana, Wallnera czy Uelsmanna, objadą kulę ziemską. Jako pierwsi fotografie te mieli sposobność obejrzeć mieszkańcy naszego miasta w grudniu 1996 r. i styczniu bieżącego roku, przy okazji otwarcia Galerii „M” w ŚKK „Barak” PSM, które połączone było z wernisażem wystawy Maćka Michalskiego, a nosiła ona tytuł „Otwarcie – Most nad rzeką snów”. (Nowe Życie Pabianic)

Maciej Michalski animował działalność środowiska fotograficznego w  Miejskim Ośrodku Kultury w latach 1997-2005.

Pabianicka Grupa Fotograficzna przy Miejskim Ośrodku Kultury

Pabianicka Grupa Fotograficzna powstała w październiku 2007 roku. Wtedy to bowiem po wcześniejszym kilkumiesięcznym okresie organizacyjnym obfitującym w liczne zmiany osobowe – skrystalizował się ostatecznie skład grupy.

Grupa skupia miłośników fotografii artystycznej a podstawą działania jej członków jest doskonalenie się w tej trudnej dziedzinie oraz propagowanie idei fotografii artystycznej. Członkowie Grupy zorganizowali wspólnie z Terenowym Ośrodkiem Edukacji Ekologicznej konkurs pod tytułem „Pabianickie Pomniki Przyrody”. Na konkurs, który odbywał się w okresie jesiennym 2007 roku wpłynęło 260 prac. Zwieńczeniem konkursu było ogłoszenie wyników i wystawa pokonkursowa w styczniu 2008 roku.

Kolejną ekspozycją była pierwsza samodzielna wystawa członków Grupy, która swe miejsce znalazła w Galerii MOK w kwietniu 2008 roku. Jej tytuł – „Kobieta” jednoznacznie określa tematykę wystawianych prac. Autorami fotogramów byli: Justyna Morzyszek-Walczak, Karolina Opałka, Mateusz Koziara, Marcin Tomaszewski oraz zaprzyjaźniona z grupą łodzianka – Beata Gamrowska. Spośród pierwszych dokonań członków grupy w jej niedługim okresie działania warto wymienić także udział Mateusza Koziary w konkursie „Piękne Pabianice” zorganizowanym przez Życie Pabianic, który to konkurs członek grupy wygrał zdobywając I miejsce i nagrodę.

Pabianicka Grupa Fotograficzna to : Karolina Opałka, Justyna Morzyszek-Walczak, Nikola Spanialska, Krzysztof Dumka, Marek Pawlak, Mateusz Koziara, Łukasz Ignaszak, Marcin Tomaszewski, Łukasz Szymczak, oraz opiekun grupy – Marek Szymański.

***

Moje Miasto Pabianice z 8 listopada 2011 roku  poinformowało o odejściu Macieja Michalskiego : Znany pabianicki fotograf zmarł nagle w wieku 59 lat. Był pedagogiem, animatorem kultury, twórcą i prezesem honorowym Pabianickiego Towarzystwa Fotograficznego im. Juliusa Vortheila. Miał na swoim koncie wiele nagród krajowych i zagranicznych, wystawy na wszystkich kontynentach. Przez prezydenta kraju został 22 listopada 2004  odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. W 1997 roku był gościem króla Hiszpanii. Jego prace znajdują się m. in. w muzeum Prado w Madrycie, w zbiorach Pałacu Festiwali Filmowych w Cannes i Muzeum Watykańskiego.

- Był moim serdecznym, bliskim przyjacielem i artystą fotografikiem światowej klasy – wspomina go artystka Beata Nowak. – Był ciepłym człowiekiem z nieprzeciętnym poczuciem humoru. Głośno wyrażał swoje zdanie, nie godząc się na głupotę i nijakość, przez co był odrzucany. To dzięki niemu rozwinął się ruch fotograficzny w Pabianicach. Powstało kilka grup fotograficznych, których część członków była uczniami Maćka. Wbijał nam do głów, że znajomość historii sztuki, ciemni, umiejętność posługiwania się sprzętem fotograficznym czyli warsztat, jest podstawą działań twórczych. Powtarzał, że fotografie muszą o czymś opowiadać. Był mistrzem wymagającym, stosującym różne, pedagogiczne metody przekazywania wiedzy. Ci co chcieli go słuchać wiele z jego wiedzy wynieśli. Maciej Michalski ostatnio pracował nad technikami szlachetnymi, klasycznymi i swobodnymi. Planował je pokazać pabianiczanom. Niestety, nie zdążył.

Wikipedia.org - Maciej Michalski (fotograf)

Guma.art.pl - Maciej Roman Michalski

***

Zapomniany fotograf

Pabianiczanin Bogdan Pałuszyński w latach 70. podbił Paryż. Zajmował się fotografią artystyczną i reklamową. Pracował dla słynnych firm kosmetycznych oraz projektantów mody, fotografował znanych artystów.

Urodził się w Pabianicach w czasie okupacji hitlerowskiej, 17 lipca 1942 r. Był synem stolarza Kajetana Pałuszyńskiego i Marianny z domu Zając. Jego braćmi byli Andrzej i Witold. Rodzina mieszkała przy ul. Bagatela 6.

Po wojnie Bogdan uczęszczał do Szkoły Powszechnej nr 1 w Pabianicach (do 1956 r.).

- Kontynuował naukę w Łodzi w Liceum Sztuk Plastycznych przy Próchnika, gdzie zrobił maturę w sześćdziesiątym  pierwszym – wspomina reżyser łódzki Stanisław Ścieszko, kolega ze szkolnej ławy.

- Następnie zdawał egzaminy do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Do szkoły się jednak nie dostał. Rozpoczął więc pracę w Łodzi w Wytwórni Filmów Fabularnych, jako rzeźbiarz. Między innymi tworzył dekorację do filmu „Faraon”.

W 1968 r., mając 26 lat, opuścił Polskę i wyjechał do Francji (zaproszony przez francuską koleżankę). W Paryżu poznał słynnego fryzjera Antoine’a czyli Antoniego Cierplikowskiego (1884-1976), pochodzącego z Sieradza. Cierplikowski czesał znane aktorki i piosenkarki: Brigitte Bardot, Edith Piaf, Marlenę Dietrich, Polę Negri, Gretę Garbo, oraz królowe i żony prezydentów. Razem z projektantką Coco Chanel stworzył współczesną kobietę chłopczycę. Był ekscentrykiem, m. in. spał w szklanej trumnie. Pod koniec życia wrócił do Sieradza, gdzie w 1976 r. zmarł i został pogrzebany (odciętą prawą rękę „króla fryzjerów” pochowano w Paryżu).

Fotografik z Pabianic mieszkał u Cierplikowskiego przez trzy lata (w okresie studiów 1968-1971). Pałuszyński studiował w Ecole des Arts Decoratifs w Paryżu (Szkoła Sztuk Zdobniczych). Dyplom uzyskał w czerwcu 1971 r. Promotorem jego pracy był Max Ingrand.

W czasach studenckich pabianiczanin był świadkiem słynnej rewolty w 1968 roku. W 1971 r. poznał Nataszę Jaiskoff, która aktywnie uczestniczyła w protestach. Była pochodzenia polsko-rosyjskiego. Jej rodzice uciekli z Rosji ogarniętej  rewolucją bolszewicką w 1917 r. Z pierwszego małżeństwa miała córkę Natalię, która we Francji została modelka.

Bogdan z Nataszą i Natalią zamieszkał w dzielnicy Montparnasse. Pracował jako asystent u fotografa Jacquesa Tourdjmanna w latach 1971-1981, natomiast Natasza u Manuela Ungaro przy alei Montaigne, gdzie znajdowały się salony znanych projektantów mody. Tutaj Bogdan Pałuszyński poznał francuskiego projektanta Yves Saint-Laurenta. Potem pracował dla firm kosmetycznych: Elizabeth Arden, Christian Dior, jubilera Mauboussina oraz dla włoskiego stylisty i projektanta mody Nino Cerrutiego. Fotografował znanych artystów. Wśród nich znaleźli się Paloma Picasso (francusko-hiszpańska projektantka mody i i bizneswoman, córka Pabla), Andy Warhol (amerykański artysta, przedstawiciel pop-artu), Catherine Deneuve (aktorka, pierwsza dama francuskiego kina), Christine Reali (żona Francisa Hustera, znanego aktora teatralnego).

Bogdan Pałuszyński dużo podróżował i pracował za granicą: we Włoszech, Afryce, Brazylii i Japonii, gdzie współpracował z magazynami mody, np. z Longchamp Paris oraz So-En.

W końcu lat 70. Natasza i Bogdan zdecydowali kupić studio fotograficzne razem z mieszkaniem. Wybrali dom przy rue de la Fontaine au Roi, gdzie kiedyś znajdowała się piekarnia, własność rosyjskiej tancerki baletowej Elizabeth Smaldowskiej. Studio fotograficzne było urządzone w dawnym sklepie na parterze, ciemnia w piwnicy, mieszkanie zaś na pierwszym piętrze. W 1983 r. kupili także dom na wsi niedaleko Chablis w Burgundii.

Pałuszyński zajmował się również malarstwem. Swoich dzieł jednak nigdy nie pokazywał na wystawach, poza jednym obrazem „Cabaret”, który był wyeksponowany w Paryżu jesienią 1975 r.

W latach 90. telewizja łódzka zrealizowała film dokumentalny na temat jego życia i twórczości. Zdjęcia kręcono w Paryżu. Reżyserem był Piotr Słowikowski, zaś operatorem Stanisław Ścieszko, kolega Bogdana ze szkolnych lat. Dokument zatytułowany „Bogdan Pałuszyński – Paryskie opowieści” został ukończony w 1992 r. i wyemitowany przez TVP Łódź.

Natasza i Bogdan uwielbiali jeździć motocyklem. Szczególnie lubili motory Harley Davidson. W latach 1992-1995 brali udział w corocznych spotkaniach motocyklistów w Culhat.

Wkrótce u Bogdana Pałuszyńskiego pojawiły się problemy zdrowotne. W 1996 r. udar mózgu spowodował paraliż lewej strony ciała. W styczniu 1997 r. odwiedził Polskę, gdzie udało mu się trochę podreperować zdrowie. Jednak drugi udar, który miał w lutym tego roku, doprowadził do śmierci. Bogdan Pałuszyński zmarł w Wielkanoc , 4 kwietnia 2010 r., w wieku 68 lat. Został pochowany na cmentarzu Pere-Lachaise, gdzie spoczywa również Fryderyk Chopin. Część spuścizny po nim Natasza Jaiskoff pragnie przekazać Muzeum Miasta Pabianic. Robert Adamek (Nowe Życie Pabianic, nr 28/2010 r.)

muzeum.pabianice.pl

Bogdan Pałuszyński w świat fotografii wprowadził także swojego brata – Andrzeja, operatora filmowego, o czym możemy przeczytać w Życiu Pabianic (29.08.2002 r.).

zyciepabianic.pl - W fabryce snów

Fotograf Polski

W czasopiśmie Fotograf Polski z lat 20. ubiegłego wieku odnajdujemy wzmianki o pabianickich fotografach.

„W Galerii Miejskiej w parku Sienkiewicza w Łodzi została otwarta Wystawa Fotografii Artystycznej. Dr Krὕger (Pabianice) dał wspaniałe, ogromnych rozmiarów pigmenty, spośród których wyróżniają się widoki zimowe, a szczególnie „Studnia z żurawiami”. Interesujące, choć trochę zanadto twarde są gumy „Las” i „Przed burzą”.

M. Rozwens (Pabianice) dał piękne fragmenty architektury Krakowa (Wawel) potraktowane subtelnie, z prawdziwym wyczuciem piękna; niezłe są również widoki, z których najsłabszy jest widok alpejski, dosyć pospolity”. (Fotograf Polski nr 2/1927 r.)

„W Łódzkim Klubie Miłośników Fotografii w pierwszym pokoju całą ścianę zajmują prace wiceprezesa Klubu, K. Gaertnera – często ciekawe pod względem nastroju. Drugą ścianę zajmują piękne pejzaże W. Rodego (wystawa prac Waldemara Rodego miała także miejsce latem 2023 r. w kościele ewangelickim w Pabianicach), na pozostałych są rozwieszone dzieła Krὕgera, śp. J. Jelinka (…)  W drugim pokoju pod względem jakości niemniej doskonałe prace prezesa R. Kὕrbitza, artystyczno-przyrodnicze i pejzażowe motywy kapitana W. Jekimienko, i prace dwóch członków z Pabianic: M. Rozwensa i F. Marszala. Wszystkie wywieszone w klubie prace są wykonane szlachetnymi technikami; każdy z mistrzów jest indywidualnością swego rodzaju i kroczy własną drogą”. (Fotograf Polski nr 1/1927 r.)

W 1935 roku również  Wiadomości  Fotograficzne zamieściły zdjęcie A. Schultza z Pabianic pt. „Śnieg i woda”, które ukazuje Dobrzynkę płynącą przez ośnieżone pole. (Wiadomości Fotograficzne nr 2/1935 r.) 

Autor: Sławomir Saładaj

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij