Pamiątka
A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkęMaksymilian Baruch w zbiorze szkiców „Pabianice, Rzgów i wsie okoliczne” (1930 ) zamieścił tekst zatytułowany „Pamiątka polska we Francji w związku z dziejami włości pabianickiej”, w którym przypomina jak upamiętniano narodziny młodzieniaszka – Bolesława Krzywoustego, syna księcia Władysława Hermana.
Znający dzieje Pabianic wiedzą, że cała dawna kasztelania chłopska czyli pabianicka podarowaną została kapitule krakowskiej w r. 1085 przez księżną Judytę, małżonkę Władysława Hermana, jako podziękowanie Bogu za urodzenie syna, Bolesława Krzywoustego.
Słynął wówczas na południu Francji, w kraju Prowansją zwanym, klasztor św. Idziego w mieście Saint Gilles. Wieść o cudach tego miejsca świętego dotarła do Polski. Bezdzietna para książęca śle poselstwo do Saint-Gilles z wotami: posążkiem dziecięcym szczerozłotym i takimże kielichem, oraz z innymi darami w złocie i srebrze, oponach i szatach kościelnych. Brać klasztorna, wdzięcznym sercem dary przyjąwszy, przez trzy dni oddawała się postom i modłom po czym ucieszyła posłów dobrą nowiną, iż księżna poczęła. Po powrocie poselstwa do Polski, Judyta urodziła syna, któremu nadano imię Bolesław.
Już w wieku męskim zapragnął Bolesław Krzywousty odbyć pielgrzymkę do cudownego miejsca, tak blisko związanego z jego przyjściem na świat. Jakoż w r. 1128 zwiedził on klasztor w Saint-Gilles i relikwie św. Idziego. Przy tej okazji uczynił książę darowiznę klasztorowi i na miejscu wystawił dokument, który z czasem zaginął.
Od czasów Hermanowych otaczano w Polsce i na Węgrzech św. Idziego szczególną czcią. W r. 1619 król Zygmunt III wysyła jako swego posła Hieronima Wołłowicza, starostę żmudzkiego do St. Gilles z darem 40 dukatów w złocie, dla sprawienia kielicha lub innego naczynia kościelnego.
Znowu po upływie dwu wieków, w r. 1851 zjechał do St. Gilles znany uczony polski, historyk i archeolog, Aleksander hr. Przeździecki. Celem jego podróży było wyszukanie i zbadanie pamiątek polskich na południu Francji. W St. Gilles poszukiwał przede wszystkim owych darów Władysława Hermana i Judyty. Znalazł lichą mieścinę, a po dawnym klasztorze i kościele z z XII wieku tylko przecudowna fasadę o trzech portalach, ozdobionych niesłychanym bogactwem rzeźb i kolumn; zaś z pamiątek polskich zgoła nic, tylko ślad archiwalny, że prawdopodobnie zaginęły one jeszcze w XII wieku, w epoce wewnętrznych niesnasek braci zakonnej miedzy sobą i przewlekłych sporów klasztoru z księciem Tuluzy, której zarazem był hrabią na St. Gilles.
Aleksander Przeździecki był nie tylko znakomitym uczonym lecz i magnatem, który postanowił upamiętnić swój pobyt w St. Gilles wspaniałym darem, i oto jak on sam sprawę tę opisuje w dziele „Ślady Bolesławów Polskich po obcych krajach” (Warszawa 1853):
„Chciałem jaką Bogu poświęconą pamiątką odświeżyć i utrwalić w St. Gilles dawno zapomniany wypadek dziejowy. Celowi temu najlepiej odpowiada Puszkina przechowanie Przenajświętszego Sakramentu. Puszkę tę posłałem na ręce biskupa do Nimes, wraz z książką, w której kaligraficzne wypisane zostały wyjątki z kroniki Galla. Wdzięcznie przyjęta została ta ofiara przez dostojnego biskupa i przez duchowieństwo w St. Gilles. W niedziele pasyjna 28 marca 1852 r. uroczyście poświęcono ją w kościele i legendę o narodzeniu Bolesława z ambony opowiedziano ludowi. W trzy dni później odprawiono nabożeństwo żałobne za Bolesława i matkę jego Judytę. Trak odnowiona została po długim zapomnieniu pamięć narodzenia Bolesława Krzywoustego i pielgrzymki jego do St. Gilles”.
Wizerunek wspaniałego daru pochodzi z drzeworytu, wykonanego w roku 1852 i wiernie oddającego wszystkie szczegóły artystyczne.
Kształt kielicha bizantyjski. Pod krzyżem Zbawiciela klęczy św. Idzi (którego postać wykonana wedle znalezionej przez Przeździeckiego w Marsylii pieczęci ołowianej z r. 1185); a dziecię wyobrażające Bolesława, złożone rączki do Zbawiciela wyciąga. Na podstawie trzy medaliony z wyobrażeniami patronów polskich: św. Stanisława, św. Salomei i św. Kazimierza. Figury i głowy aniołków srebrne odbijają się na tle złoconym ; perły, ametysty i onyksy dodają jeszcze ozdoby pięknemu wyrobowi Froment-Maurice, złotnika paryskiego.
Napis naokoło podstawy przypomina narodzenie Bolesława Krzywoustego: Intercedente B. Aegidio Patrono Coelesti Boleslaus III Dux Poloniae Patri Populoque natus est, A. D. ML XXXV; (Za wstawiennictwem Świętego Idziego patrona niebios Bolesław III książę Polski urodził się ojcu i narodowi R.P. 1085).
Napis naokoło pokrywy wyraża powód wotywnego daru:
Alxander Przeździecki Polonus ad renovandam veteris beneficie memoriam V. Cal. Sept. MDCCCLI, aedem B. Aegidii, in Valle Flaviana ingressus D.O.M. calicem, monumentum pietatis ex voto D.D.D.D. (Alexander Przeździecki, Polak, w celu utrwalenia pamięci o dawnej łasce, przestąpiwszy progi świątyni Świętego Idziego w Prowansji 5 września 1851, Bogu Najwyższemu Wszechmocnemu kielich ten na znak pobożności w ofierze złożył).
Tak więc narodziny Bolesława Krzywoustego upamiętniają: kielich w Saint Gilles i dwie tablice pamiątkowe, jedna w katedrze na Wawelu, druga w kościele farnym w Pabianicach.
Wikipedia.org - Abbey of Saint-Gilles
Wikipedia.org - Aleksander Narcyz Przezdziecki
Autor: Sławomir Saładaj